wtorek, 13 września 2011

Każdy od czegoś zaczyna

Witam
na moim pierwszym, „poważnym” blogu. Założenie go o dziwo najprostszą rzeczą nie było – szczególnie ze względu na moje sceptyczne nastawienie dla tej formy publikacji swoich prac, ale jak widać – udało się. I tym samym chciałabym je Wam pokazać oraz prosić o wszelkiej maści opinie, wskazówki i uwagi, które na pewno pomogą mi w dalszej nauce i pracy ;)

Obecnie jestem świeżo upieczoną studentką drugiego roku Szczecińskiej Akademii Sztuki. Od trzech miesięcy pracuję w firmie elektronicznej jako grafik i muszę przyznać, że jest to nie lada wyzwanie. Świat elektroniki jest rozległy i odległy dla osoby takiej jak ja, której zainteresowania żadnym aspektem o tą dziedzinę nie zahaczały.

Moim pierwszym zadaniem było wykonanie szaty  graficznej pudełka, w którym zamawiany drogą internetową zestaw uruchomieniowy wędrował do nowego właściciela. Brzmi być może prosto, ale jak na początek przygody z projektowaniem na „serio serio”, wymagało naprawdę wiele pracy. I muszę przyznać, że wyglądało to zupełnie inaczej niż realizowanie projektów na zliczenie w trakcie semestru na studiach.
Zlecenie drugie objawiło mi się niczym droga krzyżowa – rysowanie schematów elektronicznych. Nie miałam o tym zielonego pojęcia, ale jak się okazało kompletna wiedza o częściach układów konieczna nie była, a rysowanie samych schematów przyznaję – polubiłam. I tutaj można zajrzeć, aby niektóre z nich obejrzeć - http://atnel.pl/atb_sch/schematy_atb.htm

Rzecz, która sprawiła mi sporo frajdy to tworzenie specjalnych ikonek do programów oraz ogólnego użytku przez firmę. Trochę czasu minęło zanim udało mi się trafić w gust szefa i sprostać jego wymaganiom. Przedstawienie skrótów myślowych i poszukiwania uproszczeń dla elementów elektronicznych (których znaczenie i właściwości w jakimś stopniu poznać trzeba) to niezły trening i chcąc nie chcąc w jakimś stopniu dobra zabawa. Poniżej przedstawiam kilka z nich:

Między zleceniami znalazło się także trochę czasu na drobne eksperymenty graficzne, które także wykonywałam z myślą o firmie.









To oczywiście nie wszystkie prace. Niemniej te i pozostałe (m.in. gify instruktażowe - których tworzenie również było ciekawym doświadczeniem!) obejrzeć można w swoim naturalnym otoczeniu by zrozumieć ich sens, przeglądając stronę sklepu firmy Atnel - http://sklep.atnel.pl/

Tak więc wszelkie oceny mile widziane. Zaś następnym razem pokażę troszkę innego świata niż ten elektroniczny ;)

3 komentarze:

  1. Witam
    Bardzo fajne te eksperymenty graficzne. Szczególnie podoba mi się grafika z elementami elektronicznymi (kondensatorami.
    Ocena 10/10.
    Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów oraz wytrwałości w prowadzeniu bloga.

    OdpowiedzUsuń
  2. WITAM
    jak dla mnie jest Pani NATCHNIENIEM w blogu mirka'k36
    jestem elektronikiem...
    a zawartość merytoryczna schematów, programów,
    hardware & software, tips and tricks,
    staje się ubogą przy galaktycznych doznaniach wzrokowych...

    wiele radości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję!

      Niezmiernie miło mi słyszeć tak pozytywną opinię ;)

      Usuń